poniedziałek, 24 kwietnia 2017

DIY: dżinsowa kurtka z naszywkami

Nie da się nie zauważyć, że jednym z wiodących trendów już od jakiegoś czasu są różnego rodzaju naszywki/naprasowanki. Stwierdziłam, że sama chciałabym pokombinować z moimi ubraniami, dlatego też zamówiłam dosyć sporo naszywek z Aliexpress, które pokazywałam Wam w poprzednim poście. Dzięki nim możemy nadać naszym rzeczom całkiem nowego charakteru.
Na pierwszy ogień poszła kurtka dżinsowa. Do jej przerobienia będziecie potrzebowali:
•Naszywki • Nici w różnych kolorach pasujących do naszywek • Nożyczek • Igły 

Sami musicie zdecydować w których miejscach chcecie przyszyć naszywki. Możecie również wspomagać się szpilkami - moim zdaniem jest to naprawdę bardzo pomocne. Ogólnie zdecydowałam się na aplikację przez naszycie ze względu na to, że dzięki nim ubrania nie będą permanentnie zniszczone, a naszywki będziecie mogli w każdej chwili odpruć i wykorzystać w przyszłości.  
W internecie jest wiele inspiracji, wszystko zależy od waszej kreatywności. Możecie przyczepić je z przodu, tyłu czy na rękawach. W pasmanterii lub internecie znajdziecie przeróżne ozdoby, które sprawią, że dawna rzecz zyska zupełnie nowe oblicze. Naszywki i naprasowanki pasuję nie tylko do dżinsowych kurtek, ale też do spodni, spódnic a nawet torebek.
Co sądzicie o takiej metamorfozie? :) 

piątek, 14 kwietnia 2017

zakupy z aliexpress

#Pidżama Porno - Stąpając po niepewnym gruncie
Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moimi przemyśleniami na temat zakupów z pewnie większości Wam znanej strony internetowej jaką jest Aliexpress. Zakupy z Chin są teraz tak popularne, powstało tyle licznych grup na Facebooku, gdzie użytkownicy dzielą się linkami i doświadczeniami. A nie oszukujmy się, większość rzeczy jest produkowana w Chinach i z Chin jest sprowadzana. Niestety, wadą zakupów na Aliexpress jest często długi czas oczekiwania (od 15-60 dni). Czasami możemy zapomnieć na co czekamy #potwierdzoneinfo. Na początku miałam lekkie obawy, czy te rzeczy do mnie dotrą, a niskie ceny aż biły po oczach. Zaryzykowałam i jak tylko mam kasę na koncie to ponosi mnie fala szału zakupowego na tej stronie.
Wczoraj pani listonoszka przywiozła mi część rzeczy, które sobie zamówiłam. Na resztę nadal czekam z wielką niecierpliwością, aczkolwiek chciałabym przedstawić Wam co do mnie dotarło.
Komplet pędzelków: 26.06zł 
Maseczka na wągry: 7.60zł 
 Koszulka: 18.86zł
Naszywki: 18.10zł
Choker: 1.39zł 
Chokery (zamawiane osobno): 1.39zł, 1.23zł, 1.47zł

Podsumowując jestem zadowolona z tych rzeczy, nie wliczając maseczki, po której efektu nie widać żadnego. Jeśli jesteście czegoś ciekawi to chętnie odpowiem na Wasze pytania w komentarzu :) Zamawialiście coś z Aliexpress? Pochwalcie się! :)